Dzień był pracowity – nadwyrężyłem chyba wiązadło w kolanie (ja, fan roweru). No ale pustaki swoje ważą a rozładowanie 900 sztuk swoje robi, nawet w... Czytaj dalej
Jak przewidziałem, tak było: po zalaniu ław lało trzy dni – nie musiałem więc polewać ław. Sobota i niedziela słoneczne – działka przeschła i dziś... Czytaj dalej
Ateiści i przeciwnicy wiary w Boga czytają od drugiego akapitu 😉 Jestem człowiekiem wierzącym i pragmatycznym. Skoro wierzę, to rano informuję Pana Boga, że dziś... Czytaj dalej