Panowie z zagęszczarką w 30 minut uwinęli się z dachówką i zacząłem zabawę w kamieniarza. Bardzo fajna i uspokajająca robota. Kamienie, jak już wspomniałem, mam jakiś metr pod trawnikiem.
Krótko
About author
Powiązane wpisy
Jak wiadomo, dom to ciągła skarbonka i inwestycja. Minęło pięć lat od ostatniego wpisu, przez ten czas zdążyłem popracować jako budowlaniec, niestety zaczęły dokuczać stawy... Czytaj dalej
Łazienka ciągle czeka na lustro i drobne dodatki. Niestety skarbonka na ten cel pusta, a że na dole łazienka jest, to nie mamy spinki. Stan... Czytaj dalej
Skoro dom budowany po amerykańsku, nie mogło zabraknąć tradycyjnej skrzynki na listy. Jako, że oryginalne skrzynki w USA nie mają zamka, bo skrzynka służy tam... Czytaj dalej
Trwają prace z wykończeniem łazienki na poddaszu. Nie będzie płytek. Na ścianach farba pokryta specyfikiem o nazwie “Kafle w płynie”, a na podłodze i kilku... Czytaj dalej
Add comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.